niedziela, 15 maja 2011

Wiersz

Przepraszam, że dawno nie pisałem ale odpoczywałem. Właśnie wróciłem z trzydniowego ,rodzinnego wypadu w góry. Była piękna pogoda i świetnie się bawiłem. Miałem chwilę czasu na refleksje i napisałem nawet wiersz który postanowiłem tu wstawić. Oto on

Anioł zszedł na ziemię i spojrzał mi w oczy.

Stało się to dzisiaj około północy.

Skrzydła bardzo duże a na twarzy trwoga.

Powiedział że wysłannik on ze strony Boga.

Dłoń mi uścisnął i potężnym głosem,

Wyjawił, że ostatnio rozmawiał z mym losem.

Po dłuższej rozmowie powiedział mu Los

Że przyszłość moja pełna jest trosk.

Przeznaczenie zadanie przede mną postawi.

Lecz Bóg od niego przysięga że zbawi. Stawił on jednak jeden wielki warunek,

Że wiara to mego życia ma być kierunek.

Modlitwa to ma być moje oręże,

A wtedy tę walkę na pewno zwyciężę.

Napomniał bym o zdrowiu mym bez przerwy marzył

I uśmiech zagościł na anioła twarzy.

Staliśmy tak na łące, zapachniała trawa.

Wtem zniknął anioł niczym jakaś senna zjawa.

No cóż. Pakuje się właśnie, gdyż jutro jadę na kolejną chemioterapię. Boję się bardzo ale sądzę że dam rade, zwłaszcza wiedząc jakie mam wsparcie ze strony rodziny i przyjaciół. A więc proszę o jedno …. Trzymajcie kciuki !!PA

9 komentarzy:

  1. Bardzo dobry wiersz. Dojrzały, bardzo dojrzały i dający do myślenia. Mieliśmy okazję porozmawiać tylko raz, czy dwa i to około 2 lata temu, więc nawet nie będę tłumaczyć Ci kim jestem. Chciałam tylko napisać, że dokładnie wiem co przeżywasz. Sama nie chorowałam, ale chorował ktoś bardzo dla mnie bliski i z doświadczenia wiem, że pozytywne nastawienie, wiara w to, że się uda bardzo pomaga w tej ciężkiej drodze. Jesteś bardzo młody i silny, więc jestem pewna, że wszystko będzie dobrze i pokażesz temu choróbsku kto jest silniejszy w tej grze :) Trzymam kciuki i trzymaj się!

    OdpowiedzUsuń
  2. O tak bardzo śliczny wiersz ;* Trzymamy kciuki Grzesiu i jesteśmy z Tobą. Codziennie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jesteś za dobry żeby odchodzić ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Będzie dobrze :) :* A wierszyk pierwsza klasa :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Grześ-po pierwsze-gdzieś Ty był tyle czasu.Wchodziłam tu po kilka razy dziennie,ale Ciebie nie było.Nie możesz opuszczać Nas na tak długo:)
    A co do wiersza-super.Aż mi się wierzyć nie chce,że sam go ułożyłeś.Hmmm,mądra z Ciebie sztuka.
    A teraz poważnie.Ani przez chwile nie myślałam,że może być inaczej niż to,że wrócisz do zdrówka.Po prostu czuję,że wyzdrowiejesz.Zobaczysz będzie dobrze.Teraz niestety musisz pocierpieć,bo wiem jak działa chemia.Ale potem będzie juz tylko lepiej.Więc zdrowiej i pisz tu do Nas:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Grzesiu,nie mogę się oprzeć,aby czegoś tu nie napisać.To, jak piszesz jest niesamowite!Jesteś mądrym i bardzo zdolnym chłopcem, jesteś Wielki!Chylę przed Tobą czoło!Pewnie mnie nie pamiętasz, bo byliście z bratem mali,kiedy się widzieliśmy,ale pamiętaj,że masz taką przyszywaną ciocię Dagmarę, która mieszkała kiedyś na Kościuszki i bawiła się z Twoim tatą żołnierzykami, samochodzikami na resorach, tzw.resorakami, ktore w tamtych czasach były marzeniem wielu chłopców,lalkami i misiami też się bawiliśmy:).Najlepsze na świecie gofry robiła Twoja babcia Helenka, która była wspaniałą kobietą.Mam nadzieję,że będę mogła Ci kiedyś o tym powspominać:)Pamiętaj Grzesiu,wiara czyni cuda,wiem coś o tym i jest to najprawdziwsza prawda!Wszyscy,ja i moja rodzina jesteśmy z Tobą,mocno Cię ściskamy!!!

    OdpowiedzUsuń
  7. Witam,
    mam na imię Agnieszka i w zeszły piątek rozmawiałam z Twoim Tatą - to on powiedział mi, że piszesz; bardzo się ucieszyłam, bo też mam swoją magiczną szufladę. Wierszydło jest niebiańskie, poproszę o jeszcze! Jeżeli nie masz nic przeciw to chętnie wymienię się z Tobą doświadczeniami pisarskimi i nie tylko - uwielbiam łazić po górach i już nie mogę się doczekać, kiedy zabiorę Ciebie, Twoich rodziców i brata w góry!!!! Jeżeli nie będzie to dla Ciebie problemem proszę o wiadomości na maila, bo to jest jedyny możliwie sprawny kontakt ze mną, no po prostu czasowo nie wyrabiam; a chciałbym przesłać Ci opowiadanko :)*
    A-ha, jeszcze jedno, poproszę o ciąg dalszy na stronie fantasy!!!!!!!!!
    :)* Jeszcze będzie Cudownie!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  8. Witaj Grzesiu , jestem koleżanką z pracy Twojego taty . Napisałeś wspaniały wiersz . Najbardziej ujęły mnie słowa :"Że wiara to mego życia ma być kierunek . Modlitwa to ma być moje oręże . A wtedy tę walkę na pewno zwyciężę ".Masz rację tylko usilna modlitwa daje zwycięstwo . Módl się do Boga i Jezusa . Oddaj im swoje życie . Wielu ludzi z kościoła zielonoświątkowego w Bolesławcu modli się o Twoje uzdrowienie . Jeżeli znajdziesz chwilę wejdż na stronę kościoła w czytelni są świetne artykuły np. o uzdrowieniu Żeni . Pozdrawiam . Każdego dnia modlimy się całą rodziną o Ciebie .

    OdpowiedzUsuń