środa, 27 kwietnia 2011

Chemia

Właśnie jestem w trakcie 3 chemioterapii. :[ Czuje jak bym się rozkładał od środka. Wymiotuje i ledwo pisze ten post. Ratunkuuuu! Mam powoli dość. Ja już nie mam siły. Chcem chodzić do szkoły ( bo mam nauczanie indywidualne) , spotykać się ze znajomymi i po prostu żyć normalnie...... Jestem przykuty do łóżka szpitalnego i nawet spac się nie da bo pompa podająca chemię buczy niemiłosiernie a mały sąsiad z sali ogląda jakieś durne bajeczki. Okazało się na szczęście że nie ma przerzutów.Lekarze mówią że guz ładnie sie zmniejsza i że mają jakiś plan. Przewidują jakąś rozległą operacje, endoprotezą ale ostrzegają żebym przygotował się że mogą mi tą kostkę amputowac. Szczęście w nieszczęściu że nie ma tych przerzutów........Szkoda mi swoich rodziców że muszą sie tak ze mną męczyc. Dobra kończę bu juz mi się literki na ekranie zamazują.... Pa :[

6 komentarzy:

  1. Grzesiek, trzymaj się! Pamiętaj, jesteśmy z Tobą i trzymamy za Ciebie kciuki! Wygrasz tę walkę! Musisz myśleć myśleć pozytywnie ;)
    Pozdrawiam ;))

    OdpowiedzUsuń
  2. To super że walczysz o siebie i swoje szczęście, nie znam Cię ale trzymam mocno kciuki, za to żeby Ci się udało.
    I to prawda że świat jest nie sprawiedliwy. Szkoda tylko że musiałeś zrozumiec to na własnej skórze w tak młodym wieku :*
    Buziaki i trzymaj się :))
    Ja życzę Ci masę szczęścia, wiernych przyjaciół i bardzo szybkiego powrotu do tańca ;*

    OdpowiedzUsuń
  3. Trzymam kciuki Grzesiek za Twoje zdrówko.

    Wiele chorych dało sobie radę z tym dziadostwem więc i Ty też sobie poradzisz.

    OdpowiedzUsuń
  4. Grzesiek trzymaj się. Cały czas myślimy o tobie w szkole. Razem z Pauliną :* Wiem, że może nie było między nami najlepiej, ale mimo to wierzę że wyzdrowiejesz i wszystko będzie dobrze. Napewno tak będzie. Wracaj nam do zdrowia. :*
    Kamila R. kl 2 e xD

    OdpowiedzUsuń
  5. Trzymaj się:) walcz walcz i nigdy się nie poddawaj:) dasz rade i pokonasz to dziadostwo;) trzymam kciuki i z całego serca życzę ci żebyś znów żył jak kiedyś:) bez choroby:)

    OdpowiedzUsuń